Raport NBP: podwyższona inflacja pozostanie z nami dłużej

Przewidywany wzrost ma wynieść 2,9 proc. Będzie więc silniejszy od prognozowanego w lipcu (2,4 proc.) i marcu (2,1 proc.). Ścieżka dla roku 2025 również jest bardziej optymistyczna. Listopadowa projekcja wskazuje na wartość 3,6 proc. W lipcu prognoza wskazywała na 3,3, a w marcu na 3,1 proc.

Część uczestników naszej sondy, którzy wskazali, że RPP powinna obniżyć stopy procentowe w bieżącym kwartale, w rzeczywistości sądzi, że i to będzie decyzja trochę spóźniona. Z wyjątkiem rewizji składu CPI, pozostałe argumenty na rzecz poluzowania polityki pieniężnej, które przywołał prezes NBP, nie są bowiem nowe. Były obecne w prognozach, choć nie zawsze miały potwierdzenie w danych. Dotyczy to na przykład malejącego tempa wzrostu płac. Znów jednak, polityka pieniężna oddziałuje na gospodarkę z opóźnieniem kilku kwartałów. Dlatego RPP musi działać głównie w oparciu o prognozy, a nie dane.

Prezes PFR: w perspektywie najbliższych sześciu miesięcy inflacja spadnie poniżej 10 proc.

– Perspektywy dla gospodarki polskiej na pierwszą połowę 2025 roku wskazują na możliwość umiarkowanego przyspieszenia wzrostu PKB. Głównym motorem wzrostu powinny być przede wszystkim inwestycje oraz w dalszym ciągu solidna konsumpcja. Jednak wysokie stopy procentowe, mocny złoty oraz wysokie koszty energii i pracy mogą ograniczać dalszy rozwój gospodarki – napisali z kolei szefowie zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi w banku Pekao. Czwartkowa konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego dla obserwatorów polityki pieniężnej była sporym zaskoczeniem. Szef banku centralnego jeszcze miesiąc temu nie widział sensu choćby w dyskusji o obniżkach stóp procentowych, które pozostają na niezmienionym poziomie od października 2023 r. (stopa referencyjna NBP wynosi 5,75 proc.).

Wskaźniki makroekonomiczne

– wynika z listopadowej projekcji Narodowego Banku Polskiego. Jak oceniono, inflacja powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego pod koniec 2025. „Rada ocenia, że silne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP prowadzi do obniżania się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo. Szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które w ocenie Rady byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki” – dodano w komunikacie po posiedzeniu.

“Pierwszy słuszny krok”. Minister Finansów o decyzji Donalda Trumpa

NBP podkreśla też, że wygasają szoki dotyczące surowców energetycznych. Niższą inflację wywołuje też niższy popyt. Branża handlowa nie ma się najlepiej. Ale przed falą upadłości ratuje ją restrukturyzacja.

  • Prognozy ekonomistów, którzy wzięli udział w ankiecie banku centralnego, wskazują, że w tym roku czeka nas spowolnienie gospodarcze.
  • W 2025 roku inflacja ma znaleźć się w przedziale 2,2-5,3 proc.
  • Natomiast spadków cen możemy spodziewać się w branży papierniczej i sektorze energetycznym w szczególności w przetwórstwie ropy naftowej.
  • Jest przyszła sytuacja geopolityczna, a także skala i trwałość zaburzeń w funkcjonowaniu światowej i europejskiej gospodarki wywołanych zbrojną agresją Rosji na Ukrainę.

Stopy procentowe bez zmian

Inflacja bazowa według nowej prognozy może wynieść 7,6 proc., zaś w kwartałach I i II 2024 r. Ma obniżyć się odpowiednio do 6,3 proc. Centralna projekcja wskazuje, że inflacja bazowa (nieuwzględniająca cen energii, żywności i paliw, które w dużej mierze kształtowane są na światowych rynkach) ma wzrosnąć w 2023 r. W latach 2024 i 2025 ma obniżyć się do odpowiednio 5,2 proc. To ważny wskaźnik, bo pokazuje dynamikę cen, na które bank centralny ma większy wpływ i obrazuje presję inflacyjną w kraju. Dla porównania inflacja bazowa w lipcowej projekcji była bardziej pesymistyczna co do 2023 r.

Narodowy Bank Polski opublikował listopadową projekcje inflacyjną, obejmującą okres od IV kw. – punktem startowym projekcji jest III kw. Została ona przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP, w tym Pallad budować na rekordowym szczycie jak rynek zaciska ponownie stopie referencyjnej równej 5,75 proc., z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 października 2023 r. Raport NBP pokazuje nam, że inflacja będzie spadać, jednak przez co najmniej trzy lata będzie na podwyższonych poziomach.

(wobec 1,8 – 4,4 proc.). Według nowej projekcji wynagrodzenia mają rosnąć w 2024 r. Średnio w tempie 9,3 proc., a w 2025 r. 6,8 proc., czyli po 0,1 pkt proc.

  • Jest to też zgodne z opinią Piotra Bujaka z PKO BP, który w wywiadzie udzielonym dla naszego portalu również zauważył, że w 2023 r.
  • Wskazano, że do wzrostu inflacji względem grudnia przyczyniło się w istotnej mierze podwyższenie stawek VAT na produkty energetyczne.
  • – Korygujemy naszą prognozę inflacji na 2025 r.
  • (c oznacza spore spowolnienie z 5,3 proc. w 2022 r.), a w latach 2024 i 2025 przyśpieszy odpowiednio do 2,9 proc.
  • Biorąc pod uwagę kwartalne prognozy, inflacja bazowa – podobnie jak główny wskaźnik CPI – nie dotrze do punktowego celu w horyzoncie prognozy.

RPP powołała się też na prognozę dotyczącą PKB. W 2023 roku wzrost powinien znaleźć się w przedziale -0,1-0,6 proc. To zmiana względem lipca, kiedy to prognoza wskazywała na przedział -0,2-1,3 proc.). W 2024 roku PKB ma znaleźć się, według prognozy, w przedziale 1,9-3,8 proc. Lipcowe dane wskazywały na przedział 1,4-3,3 proc.

Pomimo tak zarysowanych celów nie wszystkie wprowadzone zmiany będą na rękę podatnikom i skorzystają na nich przede wszystkim organy podatkowe. Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

Za utrzymanie inflacji w ryzach odpowiadają banki centralne. W Polsce jest to Narodowy Bank Polski. W art. 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. O NBP (tekst jedn. Dz.U. z 2020 r., poz. 2027) czytamy, że podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP. Zgodnie ze „Strategią Polityki Pieniężnej po 2003 r.” celem polityki NBP jest ustabilizowanie stopy inflacji na poziomie 2,5 proc. Z dopuszczalnym przedziałem wahań +/- 1 punkt procentowy.

Wygląda na to, że powrót inflacji do celu odsunął się w czasie. Te rozbieżności wynikają częściowo z tego, że czwartkowe wypowiedzi prezesa NBP nie były jednoznaczne. – Może być w maju, może być w czerwcu, może być w lipcu – mówił w odpowiedzi na pytanie, kiedy nadejdzie moment Market Update Markets prepare for US CPI & Harris-Trump high-stake debate na obniżkę. Podkreślał też, że nie przesądza skali cięć kosztu kredytu.

Część założeń z projekcji poznaliśmy przy okazji komunikatu RPP dotyczącego decyzji ws. Zgodnie z tą prognozą w 2023 r. Inflacja znajdzie się w przedziale 11-11,5 proc.

Wzrost wskaźników cen może wpłynąć na siłę nabywczą konsumentów, stabilność finansową oraz ogólną atmosferę inwestycyjną. Dlatego dokładne i aktualne prognozy inflacyjne odgrywają kluczową rolę w podejmowaniu skutecznych decyzji politycznych i ekonomicznych. Warto śledzić jaka będzie prognoza inflacji 2024, jednocześnie pamiętając, że są to dane szacunkowe i w rzeczywistości mogą odbiegać od realnego scenariusza. Wskazano, że mimo silnego spowolnienia gospodarczego oczekiwany jest niewielki wzrost stopy bezrobocia w Polsce o ok. 0,5 pkt proc.

Musi on mieć stały charakter, który utrzymuje się w określonym okresie. Nie dotyczy to zatem zdarzeń jednorazowych, które na krótko podnoszą cenę usługi lub towaru. Inflacji nieodłącznie towarzyszy spadek siły nabywczej pieniądza. Równocześnie NBP zakłada, że w przyszłym roku dynamika PKB sięgnie 2,9 proc., a w 2025 r.

Jej prawdopodobieństwo oszacowano na 29 proc., a w 2024 r. Podobne prognozy prezentują analitycy NBP i wielu banków komercyjnych (np. ING). “Niemniej, oczekujemy, że ekspansja fiskalna, napływ ludności z Ukrainy i różne, rządowe inicjatywy – jak np. wzrosty płacy minimalnej – będą wspierać konsumpcję prywatną w 2023 r.” – dodano.

Upadek Rzymu nie wynikał z hiperinflacji, tylko z rewolucji gospodarczej Germanów

Według DAE, dynamika PKB Polski z 50-proc. Prawdopodobieństwem znajdzie się w przedziale -0,1–1,8 proc. W 2023 r., w przedziale 1,1-3,1 proc. Projekcja uwzględnia dane dostępne do 28 lutego 2023 r. W przypadku rocznej dynamiki polskiego 5 rzeczy potrzebnych do rozpoczęcia handlu w dniu PKB prognozowane jest z 50-proc. Prawdopodobieństwem osiągnięcie w 2023 r.

發佈留言

發佈留言必須填寫的電子郵件地址不會公開。 必填欄位標示為 *